Nawet kilka tysięcy osób może być pochowanych na terenie byłego cmentarza ewangelickiego przy ulicy Ludowej, na którym kopacze z biedaszybów zaczęli nielegalnie wydobywać węgiel. Na początku tygodnia strażnicy miejscy znaleźli tam dwie ludzkie kości i rączkę od trumny. Archeolog z wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Zabytków, którego ściągnęliśmy na miejsce, nie ma wątpliwości. To profanacja.
To był jeden z większych cmentarzy na Białym Kamieniu. - Księgi zgonów prowadzone były od 1880 roku. Ostatni wpis jest z 1960 roku. Nie wiem czy osoba ta została pochowana w tym miejscu, ale jest to bardzo prawdopodobne – mówi Waldemar Szczugieł, proboszcz parafii Ewangelickiej. Przypuszcza, że jest to miejsce spoczynku kilku tysięcy osób - Jestem bardzo zaniepokojony tą informacją. Kopanie w tym miejscu to profanacja – podkreśla proboszcz. Podobnego zdania jest Marek Kowalski z wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Zabytków, którego ściągnęliśmy na miejsce. - Mam sto procent pewności, że to teren pocmentarny, objęty ochroną konserwatorską poprzez ewidencję zabytków. Widać czytelny układ alejek cmentarnych i zniwelowane groby. W jednym z wkopów, które mi pokazaliście, stwierdziłem intencjonalne fragmenty wkopu wcześniejszego. Sugerując się miejscem mogę domniemać, że to część grobu - mówi specjalista.
Podkreśla, że teren nie jest wpisany do rejestru zabytków. Jest jednak objęty ewidencją zabytków. Co to oznacza w praktyce? Mimo że nie jest wpisany do rejestru, bo nie ma zachowanych zabytków, każde prace, które są prowadzone w tym miejscu muszą być uzgodnione z konserwatorem. – Odkrycia czy badania czegoś, co już było, może nieść za sobą informacje antropologiczne, które można robić na ludzkich szczątkach. Ze względów konserwatorskich jesteśmy zainteresowani tym, aby ten cmentarz nie stracił swojego historycznego bytu – zaznacza Kowalski. Podkreśla również, że właściciel terenu powinien teraz zabezpieczyć go przed kopaczami. - A co ja mogę zrobić? - odpowiada proboszcz Szczugieł. - Ustawić kilka osób, aby nie pozwoliły na bezczeszczenie zwłok? - pyta nas wprost. - Robię co mogę, aby ten cmentarz dalej funkcjonował, by można było tu chować kolejnych zmarłych. Niestety mimo wielu pism i próśb wciąż nie udało mi się odzyskać kaplicy, która znajduje się obok. Teraz wiem, że należy do działkowców, którzy wynajmują ją między innymi na wesela i imprezy – mówi rozgoryczony.
Jego słowa potwierdzają opinie osób, które bawiły się w tym miejscu. Zanim na cmentarz przyjechał archeolog na miejsce zawieźliśmy tam Łukasza Kazka, zastępcę dyrektora pałacu w Jedlince. Chodzącą encyklopedię historii naszego regionu. Po kilkudziesięciu minutach oględzin zapytaliśmy go o wnioski. - W dole widziałem kawałek nagrobka, podstawy nagrobka, na którym wpisano nazwisko zmarłego. Stan drzewostanu dookoła zachowany jest w takiej proporcji jakie spotykałem na podobnych cmentarzach na terenie Gór Sowich. Po tym cmentarzu pozostało już niewiele. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych takie miejsca były szabrowane. Nikt o nie nie dbał. Dlatego tak to wygląda. To obraz ziem odzyskanych łącznie z Pomorzem i Dolnym Śląskiem. Mniejszość niemiecka miała być po prostu wykorzeniona – mówi Kazek. - Ciężko mi powiedzieć, z którego okresu jest ten cmentarz. Wydaje się być dość duży. Myślę, że jest tu pochowanych wiele osób. Być może uda mi się znaleźć tych, którzy pamiętają jak wyglądał, mają zdjęcia lub pochowali tutaj najbliższych – dodaje. Jego przypuszczenia potwierdza ksiądz proboszcz Waldemar Szczugieł. - Cmentarz był prawie pełny. Trudno mi powiedzieć, ile osób jest tu pochowanych. Księga zgonów była prowadzona od 1880 roku. W sumie mam pięć takich ksiąg. Ostatni wpis figuruje z data 1960 rok – mówi ksiądz proboszcz. - Licząc daty i patrząc na to, że w parafii na Białym Kamieniu było wówczas ponad cztery tysiące wiernych domniemam, że może być tam pochowanych kilka tysięcy osób – sugeruje. Zdaje sobie sprawę, że w okolicy pojawili się kopacze. Wiedział jednak, że do tej pory nie przekroczyli granic cmentarza.
Sytuacja zmieniła się w tym tygodniu. Nielegalnie wydobywający urobek w poszukiwaniu pokładów zaczęli kopać poza drzewami, które wyznaczały granicę. Tym samym odkryli pierwsze trumny. Dwie kości, które znaleźli strażnicy miejscy. Na miejsce wezwano policję. – Zostały one przesłane dalej do ekspertyzy – wyjaśnia Magdalena Korościk, z wałbrzyskiej komendy. Obok była jeszcze rączka do trumny – mówi. My na miejscu znaleźliśmy fragmenty porcelany z przełomu XIX i XX wieku, które przekazaliśmy konserwatorowi zabytków. W ziemi zakopane były również łopaty, szpadle i kilofy, wiaderka i worki. Niestety nie wyglądało to tak, jakby kopacze szukali kolejnych pokładów węgla, a zajęli się już grobami.
W mury Książa powraca duch dawnych wieków... Zapraszamy na niezwykły wieczór, podczas którego czas się zatrzyma, a goście staną się częścią arystokratycznej opowieści. Kolacja degustacyjna z pokazem walk rycerskich to uczta dla ciała i ducha – połączenie wykwintnych smaków, rycerskiego rzemiosła i nocnej magii jednego z najpiękniejszych zamków w Polsce! Kolacja degustacyjna z pokazem walk rycerskich odbędzie się w dniu 8.08.2025 r., o godz. 19:00
czytaj więcejWitajcie poszukiwacze przygód i odkrywcy tajemnic! W tym roku podczas jubileuszowego, V Letniego Festiwalu Tajemnic, będziemy ponownie przeżywać akcję dotyczącą legendarnego "Złotego Pociągu" - właśnie w tym roku mija 10 lat od tego wydarzenia. Jakie atrakcje dla Was przygotowaliśmy? Przygotujcie się na wyjątkowe spotkania z inicjatorem akcji, który opowie jak to wszystko się zaczęło. Zaprosimy badaczy, którzy opowiedzą gdzie i dlaczego właśnie tam szukali. Na dziedzińcach zamkowych odbędą się pokazy sprzętu poszukiwawczego - jak działa georadar? Jak wyglądają na nim zamkowe podziemia na poziomie -50? Sprawdźmy to! W samym zamku czekają na Was wyjątkowe wystawy m.in. twierdza szyfrów - czyli tajniki podsłuchów, dla miłośników historii "Złoty Pociąg 2015 - przeżyjmy to jeszcze raz". Z pewnością wielkim zaskoczeniem będzie wystawa lamp kolejowych.
czytaj więcejTo będzie weekend, który zapamiętacie na długo! Na niebie nad Zamkiem Książ ponownie zagoszczą podniebne ewolucje, spektakularne manewry i huk silników – a wszystko to za sprawą Grupy Akrobacyjnej Żelazny, która powraca z widowiskowymi pokazami! „Podniebny Książ” to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich miłośników lotnictwa, adrenaliny i pięknych widoków – gdzie majestatyczne mury zamku spotykają się z niezwykłym kunsztem pilotażu.
czytaj więcejMieszkańcy Kamiennej Góry będą mieli kolejną okazję, by pomóc innym i oddać krew w centrum miasta. Mobilny punkt poboru krwi stanie na rynku już 7 lipca oraz ponownie 28 lipca 2025 roku. Rejestracja dawców potrwa w godzinach 9:00–13:00.
czytaj więcejZachęcamy do skorzystania z możliwości przeprowadzenia bezpłatnych badań profilaktycznych raka piersi. Wykonywane będą one w ramach programu profilaktycznego Narodowego Funduszu Zdrowia.
czytaj więcej