sowie

Wycinki Prasowe - Aktualności

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Kibicuje Tomkowi
2011-08-29 12:03

Wydawało się Państwu, że po wyborze prezydenta Wałbrzycha to już koniec politycznych potyczek Nic bardziej mylnego. Prawdziwe show dopiero się zaczyna. Konkretnie 11 września walka „kogutów”. Chętnych o wejście do rady miejskiej Wałbrzycha w okręgu numer 5. Chwila przerwy i w październiku spotkamy się przy urnach stawiając krzyżyk na kandydatach do sejmu i senatu. To gra o wyższą stawkę. Średnio jakieś 10 tysięcy miesięcznie przez cztery lata. Około pół miliona złotych przez całą kadencję. Zarówno w pierwszym jak i drugim ringu nie zobaczymy broniących do tej pory tytułów Stefanosa Ewangielu oraz Romana Ludwiczuka. - W kontekście toczącego się nadal postępowania wyjaśniającego dotyczącego zeszłorocznych wyborów samorządowych oświadczam, że rezygnuję z kandydowania w najbliższych, powtórzonych wyborach do Rady Miejskiej Wałbrzycha zaplanowanych na 11 września 2011 roku.


Rezygnacja z kandydowania do Rady Miejskiej była niezwykle trudną i ważną decyzją, aczkolwiek przemyślaną i odpowiedzialną. Zawsze podkreślałem, że standardem powinno być, aby osoby startujące w wyborach były poza jakimikolwiek podejrzeniami prokuratury. Najważniejsze jest zaufanie wyborców, a to zostało zachwiane podczas kampanii wyborczej, gdzie w wyjątkowo nikczemny sposób zaatakowano moją osobę. Doszło, na skalę wcześniej niespotykaną, do posługiwania się kłamstwami, oszczerstwami i bezpodstawnymi zarzutami. Bez skrupułów sięgnięto też do fałszywych świadków. Pragnę serdecznie podziękować moim wyborcom, moim znajomym, przyjaciołom za udzielone mi w tych trudnych chwilach wsparcie. Przekonany o swojej niewinności i pełny wiary, że sprawnie przeprowadzone postępowanie prokuratorskie pozwoli mi odzyskać zaufanie wałbrzyszan oświadczam, że po oczyszczeniu swojego imienia dalej będę aktywnie pracował na rzecz ukochanego Wałbrzycha i jego mieszkańców – napisał Stefanos Ewangielu w specjalnym oświadczeniu. Poddał się również Roman Ludwiczuk. - Informuję, że podjąłem decyzję o nie kandydowaniu w tegorocznych wyborach do parlamentu. W swojej działalności publicznej zawsze na pierwszym miejscu stawiałem interes naszego miasta, a brak zakończenia postępowania prokuratorskiego w sprawie wiarygodności upublicznionego nagrania rozmowy z Longinem Rosiakiem z grudnia 2010 roku mógłby być powodem do kolejnego ukazywania Wałbrzycha w niekorzystnym świetle. Zapewniam, że moja decyzja nie oznacza zaprzestania aktywności politycznej i społecznej na rzecz Wałbrzycha i regionu – argumentował swoją decyzję Ludwiczuk. To jednak „pikuś”. Każdego z nich przebija Tomasz Adamek, który 10 września spotka się z Witalijem Kliczką. W kilkadziesiąt minut zarobi więcej niż wszyscy wałbrzyscy radni miejscy, powiatowi, posłowie i senatorowie przez całą kadencję. I tę walkę najchętniej oglądnę....



Autor: Rafał Pawłowski - 30minut


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: