Wiedzą, że robią to nielegalnie. Mimo to nadal wydobywają kolejne kilogramy miału węglowego. Nie zdają lub nie chcą zdawać sobie sprawy z tego, że narażają życie. Swoje, a później ratowników, którzy ich wyciągają. Wałbrzyskie biedaszyby to nie mit. One wciąż funkcjonują.
Nowe Miasto. Godzina 16.00 Nie chce się nam wierzyć, że tuż przy drodze do mauzoleum kopacze wydobywają urobek. Jedziemy więc sprawdzić. Faktycznie jakieś siedem metrów od drogi głębokie dziury. Przy nich grupa młodych osób. Część „kibiców” - pozostali w pracy. Nic nie robią sobie z naszej obecności. Spokojnie wrzucają worki z miałem na stojący samochód. Obok spacerują mieszkańcy. Jedni dla zdrowia, inni z psami. Patrzą, ale nie reagują.
Biały Kamień. Ulica Ludowa. Za starym nieczynnym cmentarzem pracownicy jednej z firm ładują na ciężarówki i wywożą ziemię pod budowę Aqua – Zdroju. Kilkadziesiąt metrów za nimi też wre praca. Bez specjalistycznego sprzętu, koparek i spycharek. Z kilofami i łopatami w rękach kopacze wydobywają miał węglowy. Wejścia do dziur zabezpieczone stemplami. Przy jednym z nich nawet drzwi. Obok góry wydobytego urobku, który czeka na wywózkę. Tu więcej „ostrożności”. Na nasz widok z miejsca oddala się grupa osób. Po kilkunastu minutach obserwują nas zza krzaków. Gdy odchodzimy wracają do pracy. Osoby, które mieszkają w okolicach biedaszybów, tłumaczą nam, że nie podejmują żadnych działań, bo nie chcą zabierać chleba kopaczom. - Mają dzieci na utrzymaniu. Jak nie ma pracy, to co ma zrobić? - mówi nam jeden z mężczyzn. - A jak zginie? - pytamy. Cisza. Starszy pan tylko bezradnie rozkłada ręce...
Największy problem stanowią dziury znajdujące się w pobliżu szkół i budynków mieszkalnych. Mimo, że systematycznie są zasypywane, a strażnicy patrolują te miejsca, kopacze pojawiają się w nich ponownie. Głębokie na kilka metrów tunele zagrażają zdrowiu i życiu każdego, kto do nich wchodzi. Do tej pory w biedaszybach zginęło sześć osób. W ostatnim śmiertelnym wypadku, do którego doszło cztery lata temu na Kozicach, zginął wychowanek jednego z wałbrzyskich Domów Dziecka.
W maju ubiegłego roku o śmierć otarł się 48-letni Daniel. Przeżył, bo w momencie osunięcia ziemi schował się w szczelinie. Do dziury, którą wykopał na Sobięcinie wszedł z dwoma kolegami. Gdy Staszek i Jacek, którzy kopali węgiel z Danielem zobaczyli, że osuwa się ziemia, zaczęli uciekać. Schowali się pod stemplami zabezpieczającymi wejście do tunelu. Daniel był „na przodzie”. Nie miał czasu, aby się wycofać. Schował się pod skałą w ziemi. Nad nim była płyta z piaskowca. Ważyła około 10 ton. Obok następna. Dwa razy większa i cięższa. Była naruszona wiec istniało zagrożenie, że spadnie. Dopiero za pomocą podnośników hydraulicznych, które mają aż 50 ton udźwigu, udało się zabezpieczyć grożącą zawaleniem płytę i przystąpiono do wyciągania Daniela. Za pomocą specjalnych noszy jaskiniowych, które przywiązane były do linki, mężczyznę wydobyto na powierzchnię.
Rok wcześniej drugie życie otrzymał mieszkaniec Boguszowa Gorc. Gdy osunęła się ziemia próbowali go ratować koledzy. Nie potrafili jednak sobie poradzić. Był w połowie pod ziemią. Ręka ugrzęzła mu pod belką zabezpieczająca wejście do tunelu. Nie zastanawiając się ani chwili, nie budując specjalnych zabezpieczeń, a mając świadomość, że każda minuta jest na wagę życia kopacza, przystąpiono do akcji ratunkowej. Po kilkunastu minutach wyciągnięto nastolatka z ziemi. Został przewieziony do szpitala. Święta na szczęście spędził w domu. Mógł pod ziemią.
Martwe karpie i brudna woda. Dlaczego utylizacja leków przeterminowanych jest tak ważna?
Wielu z nas ma w domu leki, które już dawno straciły swoją ważność, ale często nie wiemy, co z nimi zrobić. Prawidłowa utylizacja leków przeterminowanych jest istotna zarówno dla naszego zdrowia, jak i dla środowiska, w którym żyjemy. W tym artykule dowiemy się, dlaczego nie powinniśmy wyrzucać leków do kosza, wylewać do zlewu ani spuszczać w toalecie, a także jak postępować z przeterminowanymi lekami w sposób bezpieczny i odpowiedzialny.
Już po raz 35. biegacze z całego kraju będą mogli sprawdzić się podczas Sudeckiej 100! Z dniem 1 stycznia br. ruszyły zapisy, start biegu w piątek wieczorem - 21.06.2024r.
czytaj więcejWałbrzych stawia na świetną zabawę w czasie 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 28 stycznia w Starej Kopalni zaplanowano koncerty, pokazy, dmuchańce, zajęcia i atrakcje dla najmłodszych i oczywiście licytacje. Finał rozpocznie się o piętnastej i zakończy o dwudziestej symbolicznym światełkiem do nieba. Na ulicach miasta będzie kwestowało 260 wolontariuszy.
czytaj więcejW mroźne dni były kamieniołom melafiru zamienia się w bajkowe miejsce, które sprosta oczekiwaniom pasjonatów zimowych wspinaczek.
czytaj więcejW dniu 11 stycznia Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń w imieniu Ministra Edukacji Narodowej powierzył obowiązki Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Pani Ewie Skrzywanek. Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń pogratulował Pani Kurator wyrażając nadzieję dobrej i konstruktywnej współpracy.
czytaj więcej