Dziesięciu przedstawicieli organizacji pozarządowych z rejonu wałbrzyskiego zostało powołanych do Gminnej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Ta grupa osób wraz z przedstawicielami z ramienia miasta będzie pełniła rolę doradczą oraz opiniotwórczą. Henryka Kowalczyk, Zofia Sikora, Zenon Matuszko, Jerzy Karmiński, Dorota Turzańska, Leszek Solarek, Marcin Szewczak, Piotr Szewczyk, Jerzy Siatkowski oraz Teresa Ziegler - to osoby, które weszły w skład wałbrzyskiej Rady Pożytku Publicznego. Zostali oni wyłonieni z 27 przedstawicieli, którzy kandydowali o członkostwo.

Wydawało się Państwu, że po wyborze prezydenta Wałbrzycha to już koniec politycznych potyczek Nic bardziej mylnego. Prawdziwe show dopiero się zaczyna. Konkretnie 11 września walka „kogutów”. Chętnych o wejście do rady miejskiej Wałbrzycha w okręgu numer 5. Chwila przerwy i w październiku spotkamy się przy urnach stawiając krzyżyk na kandydatach do sejmu i senatu. To gra o wyższą stawkę. Średnio jakieś 10 tysięcy miesięcznie przez cztery lata. Około pół miliona złotych przez całą kadencję. Zarówno w pierwszym jak i drugim ringu nie zobaczymy broniących do tej pory tytułów Stefanosa Ewangielu oraz Romana Ludwiczuka. - W kontekście toczącego się nadal postępowania wyjaśniającego dotyczącego zeszłorocznych wyborów samorządowych oświadczam, że rezygnuję z kandydowania w najbliższych, powtórzonych wyborach do Rady Miejskiej Wałbrzycha zaplanowanych na 11 września 2011 roku.

Dolnośląskie podmioty gospodarcze, które chcą aktywnie promować i rozwijać regionalną żywność i jej produkcję oraz być dobrymi ambasadorami Dolnego Śląska oraz Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego w całej Europie mogą składać wnioski o członkostwo w Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego. Europejska Sieć Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego działa w formie zrzeszenia producentów, przetwórców i restauratorów z poszczególnych regionów członkowskich Europy, mającego za cel zachowanie i rozwój regionalnych tradycji kulinarnych charakterystycznych dla danych regionów.

To było jedno z najpiękniejszych spotkań jakie oglądali kibice piłki nożnej w historii. W środę na boisku w Hiszpanii pojawili się najdrożsi i najlepsi piłkarze na świecie. Na ławkach trenerskich dwie legendy: Jose Mourinho prowadzący Real Madryt i Josep Guardiola coach Barcelony. Górą był ten drugi. Być może dlatego, że wykazał się większym spokojem i opanowaniem, którego w ostatnich minutach zabrakło Mourinho. Wałbrzyski Górnik ma Roberta Bubnowicza. Młodego trenera, który wciąż uczy się tego rzemiosła. Wprowadzając biało - niebieskich był noszony na rękach. Teraz, gdy jego zespół rozpoczął sezon od czterech porażek, część sympatyków zespołu wiesza na nim przysłowiowe psy. Proponuję poczekać. Nie przeszkadzać, a wręcz pomóc. Można to zrobić przychodząc już w sobotę na stadion przy ulicy Ratuszowej. Powinien tam być na pewno Zygmunt Nowaczyk, który został w tym tygodniu wiceprezydentem miasta. Osobą odpowiedzialną m.in. za wałbrzyski sport. Charakterem podobny właśnie do Josepa Guardioli. Człowiek, którego wyprowadzić z równowagi jest bardzo trudno. Roman Szełemej gospodarz naszego miasta to bardziej już taki Mourinho. Konkretny, widzący czego chce, nie lubiący przegrywać. Zaczął rządzenie jak obecny trener Realu swoją karierę. Od sukcesów i spektakularnych zwycięstw. Nie na boisku tylko przy urnach wyborczych uzyskując aż 60-cio procentowe poparcie kibiców (wyborców). Teraz buduje zespół.

Prokuratura okręgowa w Świdnicy wystąpi najprawdopodobniej z wnioskiem do prokuratora apelacyjnego o przekazanie sprawy dotyczącej możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezydenta Wałbrzycha, do organu w innym mieście - ustalili dziennikarze naszego tygodnika. Z naszych informacji wynika, że będzie też wstępne postępowanie. Przypomnijmy: Gazeta 30 minut jako pierwsza w Polsce ujawniła rozmowę byłego prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, z której wynikało, że ze spółki wyprowadzane były pieniądze, które miały zasilać konto Platformy Obywatelskiej oraz kilku polityków. Doniesienie w tej sprawie złożyli Ireneusz Zarzecki, były prezes MPK oraz Wojciech Czerwiński, były prezes miejskiego Zarządu Budynków. W tym tygodniu obaj stawili się w prokuraturze. Przesłuchania trwały kilka godzin.

Małżeństwo wykładowców ze Stanów Zjednoczonych odwiedziło Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. Lyle Shannon oraz jego żona Terrie Shannon z Uniwersytetu Duluth w Minnesocie rozmawiali o możliwościach współpracy z wałbrzyską uczelnią wyższą.
- Przygotowaliśmy nasz program kształcenia pedagogicznego również w języku angielskim - tłumaczy Elżbieta Lonc, rektor PWSZ w Wałbrzychu - Terrie Shannon jest właśnie specjalistką w tej dziedzinie. Chcieliśmy zatem wysłuchać jej opinii oraz ewentualnych sugestii. Poza tym dowiedzieliśmy się o możliwościach nawiązania kontaktów pomiędzy uniwersytetem, a otoczeniem społeczno - gospodarczym - dodaje.
Uniwersytety w Stanach Zjednoczonych, jak placówka znajdująca się Duluth, to uczelnie które wprowadzają innowacyjne metody zarówno kształcenia jak i praktyk dla swoich studentów. Miejscowość w stanie Minnesota liczy niespełna 90 tysięcy mieszkańców. Na uniwersytecie pobiera nauki jednak aż 10 tysięcy studentów.

Gorąco i pracowicie jest na jednym z największych placów budowy w Świebodzicach, które realizuje samorząd. Zespół Szkół Integracyjnych w Cierniach rośnie i zmienia się w oczach. Obok nowego budynku dydaktycznego, który oddano do użytku rok temu, stoi sala gimnastyczna, w której trwają prace wykończeniowe. Przylegający do budynku stary obiekt szkolny właśnie zyskuje nową elewację, nawiązującą do architektury całości kompleksu. Wewnątrz prowadzone są prace murarskie, wymieniono instalacje, niektóre klasy są już w pełni gotowe i pomalowane, w łazienkach i toaletach położone zostały płytki. Sala gimnastyczna z półokrągłym dachem robi wrażenie przestrzennym wnętrzem.

Do października w autobusach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Świdnicy pojawiać się będzie więcej kontrolerów. Gapowicze będą zachęcani do kupowania biletu np. przez komórkę - usługa moBilet, w biletomacie bądź u kierowcy, a uczniowie jeszcze - przez najbliższe tygodnie - do zakupu biletu wakacyjnego. Kontrolerzy wystawiają miesięcznie średnio 120 wezwań do zapłaty.

Co zrobić, żeby w Wałbrzychu atrakcyjne imprezy nie nakładały się na siebie, nie było weekendów z natłokiem imprez kulturalnych, a później wiele dni posuchy. Nad tym między innymi zastanawiała się Rada Kultury przy prezydencie miasta, podczas ostatniego posiedzenia. Dyskusji przysłuchiwał się informatyk z Urzędu Miasta, Piotr Miller. Będzie doradzał, jak utworzyć platformę informatyczną, pomocną w koordynowaniu planowania rozrywek kulturalnych.

Stowarzyszenie Wspierania i Rozwoju Wsi Ecoeurowieś w 2010 roku wsparło inicjatywę młodzieży ze szczawieńskiego gimnazjum i pomogło w założeniu Młodzieżowego Klubu Modelarstwa Lotniczego. Jego członkowie mają spotkania w pracowni przy Muzeum Modelarstwa Lotniczego w Miniaturze w Szczawnie przy ul. Kościuszki. Klub powstał na bazie działającej przy gimnazjum sekcji modelarskiej.

W Wałbrzychu wmurowano kamień węgielny pod budowę centrum pulmonologicznego. Obiekt powstaje głównie z myślą o górnikach. Już nie fedrują, ale każdemu w płucach coś po kopalni zostało. Teraz będą mieli szansę na wszechstronną pomoc medyczną, bo oprócz szpitala, do dyspozycji chorych na pylicę będą również sanatoria w Sokołowsku i Rościszowie.

Mało która dzielnica Wałbrzycha ma takiego pecha, jak Lubiechów. Ze zdobyczy cywilizacji mieszkańcy mają tam tylko elektryczność. Gaz? Ponoć był przed wojną. Woda? Tylko w studni, pod warunkiem że lato nie jest zbyt suche. Kanalizacja? Szambo, albo płynący przez Lubiechów strumyk. Co prawda kolektory sanitarne już są, ale do przyłączenia trochę czasu upłynie. Jakby tego wszystkiego było mało, to mieszkańcy ul. Lisiej, tej za torami, od wojny nie mogą się doprosić utwardzenia drogi. – Całe życie w gumiakach chodzimy – mówią Regina Klimas, Jadwiga Dembosz i Ewa Paśko.

W Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej otworzy fabrykę koreańska firma MANDO Corporation Poland Sp. z o.o. We wtorek 26.07.2011r. podpisano akt notarialny. Fabryka Mando będzie pierwszą tak dużą inwestycją tej koreańskiej firmy w naszej części Europy.

Mando Corporation Poland Sp. z o.o. to duży inwestor z branży motoryzacyjnej. W wałbrzyskiej strefie, na 13-hektarowej działce tuż za Toyotą, wybuduje zakład, w którym będzie produkować części i akcesoria samochodowe, m.in. układy hamulcowe, systemy kontroli trakcji i amortyzatory.
- "Naszymi odbiorcami są najbardziej znani producenci aut. Między innymi Volkswagen, GM i BMW" - powiedział podczas konferencji prasowej w WSSE "Invest-Park" Pan Khang Chee Won, Prezes Zarządu MANDO Corporation Poland Sp. z o.o.